Wiele się działo od środy Popielcowej, kiedy rozpoczęliśmy Wielki Post. Teraz obchodzimy uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy i tym samym wchodzimy w Wielki Tydzień.

Wspominamy, kiedy tłumy z entuzjazmem przywitały Jezusa przybywającego na łagodnym osiołku. Przez ten szczegół Żydzi wyraźnie kojarzyli Jezusa z Dawidem. I dlatego „wołają głośno «Hosanna Synowi Dawida!»” (Mt 21,9). Ten wjazd jest bardzo znaczący dlatego, że już Pan Jezus pozostaje tu aż do śmierci. Cała Męka Chrystusa, czytana w Niedzielę Palmową, przypomina nam, co ma się stać w najbliższych dniach.

Czekamy na Zmartwychwstanie Jezusa, ale nie śpieszmy się. Aby uczestniczyć w radości Wielkanocnej konieczne jest przejść przez wydarzenia, które wspominamy podczas Triduum.

Postanówmy towarzyszyć Jezusowi, zachowując naszą uwagę skupioną na Nim. Fragmenty Ewangelii czytane we Mszy Św. do Wielkiej Środy łącznie, przedstawiają nam chronologicznie, co się wydarzyło: namaszczenie w Betanii, w domu Łazarza (którego Arcykapłani postanawiają zabić), zapowiedź zdrady Judasza (i jej późniejsze sformalizowanie) i zaparcia się Piotra. Te dwie zapowiedzi Jezusa nie były „ślepym losem” dla nich dwóch. Jako Bóg, On wiedział, co ma się stać, ale każdy zachował wolność, a zatem odpowiedzialność w swoim działaniu. Tradycyjnie w Kościele są przeciwstawiane obie postawy: nawet po swojej zdradzie, gdyby Judasz żałował za swój grzech, też mógłby uzyskać przebaczenie, jak Piotr po swoim zaparciu się Jezusa.

W tym zamiarze, aby być z Jezusem, staramy się o większą jedność z nim przez wiarę, nadzieję i miłość. Nasze uczynki miłosierdzia i pokuty oraz nasze modlitwy stanowią ćwiczenia tych trzech cnót teologalnych. Przez te ćwiczenia dusza uzyskuje jeszcze większe pragnienie jedności z Bogiem, a zatem też – pragnienie usunięcia z siebie tego, co nas oddala od Boga. Dlatego wszyscy wiemy, że powinniśmy się wybrać do spowiedzi. Ta spowiedź, jak każda inna, będzie skuteczniejsza im lepiej się do niej przygotujemy, choć zasadniczo w każdej ważnej spowiedzi Pan Bóg odpuszcza nam grzechy. Sumienne spowiedzi jeszcze działają leczniczo, aby z pomocą łaski Bożej poprawić się i wytrwać w dobru.

Polecajmy Maryi nasze spowiedzi i spowiedzi wielu ludzi w tych dniach. Jak zwykle w szkole będzie możliwość spowiedzi „do oporu”.

Ks. Horacy