Numer 8/2025/2026 — 27.10.2025 r.

Słowo od kapelana - Wszyscy święci?

autor: Horacio Antunez

Przed nami ostatnie dni października. Utrzymujemy do końca nasze staranie o pobożne odmawianie Różańca. Wielu z nas zamierza kontynuować ten miły wysiłek, który wchodzi w krew i pozwala już teraz odkrywać owoce modlitwy do Maryi. Zawsze, a nie tylko w miesiącach Maryjnych, obowiązuje zasada „do Jezusa przez Maryję”.

Wydaje się, że kalendarz nam przypomina o tym dość obrazowo, ponieważ po zakończeniu miesiąca, gdzie szliśmy drogą Różańcową wspominamy wszystkich świętych, czyli wszystkich, którzy w czasie swojego życia rzeczywiście upodobnili się do Jezusa. U nich, można powiedzieć, przebiegł pomyślnie i do końca proces włączenia do Chrystusa i stawania się podobnym do Niego, który się rozpoczął z chrztem św. – staliśmy się wtedy dziećmi Bożymi – i trwał przez całe życie.

Jest to dzieło Pana Boga, które nas przemienia i upodabnia do siebie. Bóg Ojciec nas powołuje, Jezus Chrystus nam otwiera drogę i służy jako Wzór, a Duch Święty jest Artystą, który wyrzeźbi z nas figurę Chrystusa. A więc cała Trójca Św. jest w to zaangażowana.

Ale też jest potrzebny nasz udział: trzeba chcieć zostać świętym. Tylko, że to nie polega na tym, żeby wykonać jakieś wielkie wyczyny własnymi siłami, jakby kierując się dużą ambicją. To prawda, że zostać świętym jest najbardziej ambitnym celem, jaki można sobie postawić. Ale droga do świętości wymaga, by pozwolić Bogu działać w nas. Więc polega na dobrowolnym posłuszeństwie, które tylko jest możliwe jeśli jest ono motywowane miłością. I przez to posłuszeństwo spełniamy Prawo Boże, ale znów, wewnętrznie i dobrowolnie.

Papież Benedykt XVI zauważył kiedyś, że skoro Bóg jest Miłością, my tym podobniejsi będziemy do Boga, im więcej będzie miłości w nas. To podobieństwo pojawiło się na początku, kiedy On stworzył człowieka („na Nasz obraz, podobnego Nam”: Rdz 1,26), ale dopiero Chrystus nam je przywrócił przez Odkupienie. Dlatego zawsze świętość nawiązuje do Chrystusa. Ale dla większości, ona tkwi w małych rzeczach, które stają się wielkie przez miłość, którą w nich wkładamy. Dlatego uświęcamy się traktując innych z miłością, wykonując rzetelnie nasze obowiązki, dbając o porządek wokół nas po to, żeby umilać życie innym, i w tylu innych małych okazjach. Właśnie taką świętością w małych i codziennych rzeczach żyła Maryja.

 

Ks. Horacy

Komentarz lub zgłoszenie tematu




Same cyfry, bez spacji lub kresek

Lokalizacja

ul. Staszica 1
05-800 Pruszków

Redakcja

Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl

© 2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.