Tym razem, wraz ze zmianą tygodnia, zmieniliśmy porę roku. Lato już za nami i zaczęliśmy jesień. Kalendarzowa jesień rozpoczyna się 23 września, natomiast w tym roku jesienna równonoc, z którą wchodzimy do astronomicznej jesieni, przypada na 22 września. Na razie nastawiamy się na złotą polską jesień, z pięknym i nieparzącym słońcem, paletą kolorów w lasach itp. Ale wiemy, że nieuchronnie przyjdzie szara jesień, gdzie będzie zimno, mokro, szaro, a dni będą coraz krótsze.
Jesień ma raczej smutny akcent. Kojarzy się z życiem, które się kończy. Wiosna, z drugiej strony, jest znakiem nadziei, życia, które się rozwija, kwitnie i przygotowuje się do wydawania owoców. Jest znaczące, że niespecjalnie świętujemy początek jesieni, w odróżnieniu od początku wiosny. Na przykład Papież wspomina, że w dniu „wagarowicza”, jeszcze w szkole średniej, rozpoczął odkrycie swojego powołania. To było właśnie w święto św. Mateusza, 21 września – bo na półkuli południowej.
Jeśli przenosimy pory roku do życia człowieka, lata szkolne należą do wiosny. Tak jest biorąc pod uwagę wiek ucznia. Ale subiektywnie, człowiek może być w porze, która nie zawsze odpowiada swojemu wiekowi. Zdarzają się młodzi zmęczeni życiem, rozczarowani na skutek bolesnych doświadczeń i cudzych albo własnych błędów. Natomiast cieszy nas spotykanie starszych, którzy są pełni życia, projektów, marzeń. Nasza szkoła chce pomagać rodzicom, aby dzieci żyły zgodnie z wiekiem, a także, aby zachowały młodość jak najdłużej.
Tak można odebrać pewne postawy, które w formacji szkolnej są bardzo ważne: budowanie przyjacielskich relacji, życie zgodnie z prawdą i z własnym sumieniem, dążenie do dawania z siebie jak najwięcej, w duchu służby innym, przyjęcie odpowiedzialność za własne życie, bez czekania, żeby ktoś nam rozwiązał trudności, które sami jesteśmy w stanie rozwiązać. Jeśli wszyscy będziemy mieli takie postawy, można mieć nadzieję, że będą mijały kolejne wiosny, lata, jesienie i zimy, a w duchu zawsze będziemy zachowywać optymistyczny realizm, z wolą walki o lepszy świat, umiejąc w tym celu współpracować z innymi.
Modlitwa ministrantów, którą odmawiamy przed Mszą Św. nawiązując do długiej tradycji, kieruje nasze myśli „do Boga, który rozwesela młodość moją”. O taką młodość, jaką ma Chrystus, nam chodzi.
Ks. Horacy
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl