Zostaje nam niewiele ponad tydzień tego Adwentu. Mamy już są sobą jego trzecią niedzielę, tzw. niedzielę Gaudete, od słów antyfony na wejście: „radujcie się zawsze w Panu, * raz jeszcze powiadam: radujcie się! * Pan jest blisko” (Flp 4, 4.5).
Przez różowy kolor ornatu, który, jeśli jest dostępny w parafii, był używany we Mszy Św., Kościół chce zakomunikować radość ze zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.
Daje do myślenia sposób, jak się wyraża Św. Paweł. Jest to sugestia albo zachęta, choć sformułowana w trybie rozkazującym. W każdym razie te słowa ujawniają interesujący fakt, że radość nie jest czymś, co nam się przytrafia, jakbyśmy nie mieli na to wpływu. Radość w nas lub jej brak możemy rozpoznać. Rzeczywiście nikt nie zmusi nas do radości wbrew nam, ale każdy jest wolny, aby przyjąć dobre rady i pójść za nimi. Przyjmujemy te rady, bo są sensowne i nas przekonują albo bo ufamy temu, który nam ich udziela.
A więc można mieć pewną kontrolę nad własną radością. I chętnie wzbudzimy uczucie radości. Ale nie chodzi o to, żeby łudzić się i opierać radość na wymyślonych powodach. Lecz o to, by z najgłębszym realizmem ocenić sytuację z bożej perspektywy. Jeśli nasza wiara jest szczera, to Boże spojrzenie na rzeczywistość będzie nam bliskie.
Św. Paweł doprecyzuje, po pierwsze, że należy się radować w Panu, a więc nie w tym, że po ludzku nam jest dobrze. Ludzkie powody do radości są różne (głębsze, płytsze), ale w ostateczności w nich widzimy miłującą Bożą rękę. Po drugie, że trzeba się radować zawsze. Nie jest zbyteczne, że to powtarza. Można powiedzieć, że radość chwilowa nie jest radością. Musi być trwała, a w pewnym sensie niezniszczalna. A po trzecie, podaje ostateczny powód: Pan jest blisko!
Do tych słów św. Pawła możemy dodać dorobek po tylu wiekach Chrześcijaństwa. Zgadza się, tylko Bóg może nam dać trwałą radość. Ale, aby było to możliwe, konieczna jest walka z egoizmem, bez której nie będzie miejsca dla Pana Boga w naszym sercu (bo to my wypełniamy wszystko). Od Pana Jezusa wiemy, że „więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu” (Dz. 20,35). Takie są kierunki, które nam podpowiada zachęta do radości zawartej w trzeciej niedzieli Adwentu. Maryja jest Przyczyną naszej radości. Ją prosimy o pomoc, abyśmy mogli godnie wypełnić to polecenie.
Ks. Horacy
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl