Numer 13/2024/2025 — 25.11.2024 r.

Słowo od kapelana - Podsumowanie

autor: Horacio Antunez

W uroczystość Chrystusa Króla rozpoczęliśmy ostatni tydzień roku liturgicznego. W tych dniach mszalne modlitwy i czytania, przypominające nam zarazem koniec świata i koniec naszego życia, zachęcają do czuwania.

W uroczystość Chrystusa Króla rozpoczęliśmy ostatni tydzień roku liturgicznego. W tych dniach mszalne modlitwy i czytania, przypominające nam zarazem koniec świata i koniec naszego życia, zachęcają do czuwania. Jedyny sposób, żeby nie zaskoczyło nas to wydarzenie, którego nie znamy „dnia ani godziny” (Mt 25, 13), jest być stale przygotowanym, czyli aby nasze życie automatycznie spełniło wymogi. O tych wymogach mówi nam całe nauczanie Chrystusa i Kościół przez swój Urząd Nauczycielski. Pan Jezus streścił całe prawo w przekazaniu miłości Boga i bliźniego. I podał „inscenizację” sądu ostatecznego (Mt 25, 31-46), z której wynika, że ta miłość jest realna, jeśli się objawia w dziełach miłosierdzia.

Wydaje się, że bohaterowie sceny są zaskoczeni decyzją Króla-Sędziego, jakby nie byli świadomi znaczenia swoich złych czy dobrych uczynków. Można pomyśleć, że nie byliby aż tak zaskoczeni, gdyby regularnie robili rachunek sumienia. Koniec roku liturgicznego jest okazją do podsumowania minionego roku, a samo to jest rachunkiem sumienia. Może jednak nam się wydaje, że brakuje nam danych i z tego powodu obraz całego roku jest zbyt ogólnikowy. W tym pomoże nam zwyczaj częstego zbadania naszego sumienia. Papież i wielu mistrzów duchowości zachęcają do tego. Przy codziennym rachunku sumienia, wystarczy krótki czas – parę minut – aby mieć właściwy obraz o minionym czasie. Wtedy sobie uświadamiamy lepiej, jaki jest stan naszej duszy i będzie nam łatwiej przygotować się do spowiedzi.

Rachunek sumienia nie ogranicza się do diagnozy, ale też służy nam leczniczo, jeśli wzbudzimy u siebie żal za własne przewinienia i jeśli poweźmiemy jakieś postanowienie, które pozwoli nam się poprawić. Aby coś robić codziennie, trzeba jednak mieć odpowiednią motywację. I będziemy ją mieli, jeśli staramy się o regularny kontakt z Panem Bogiem na modlitwie. Wtedy zależy nam na tym, aby być blisko Boga, a więc patrzymy na to, co nas zbliża i na to, co nas oddala od Boga i bliźnich. I właśnie na tym polega rachunek sumienia. Niektórym pomaga zadawać sobie kilka pytań w sprawach, które częściej sprawiają nam trudności. 

Ten dobry nawyk pozwala nam lepiej znać prawdę o sobie, ale nie, żeby się zasmucić albo zniechęcać, lecz żeby przy pomocy łaski Bożej zwalczać nasze wady. Przy okazji uzyskujemy wolność, według słów Jezusa: „prawda was wyzwoli” (J 8,32).

 

Ks. Horacy

Komentarz lub zgłoszenie tematu




Same cyfry, bez spacji lub kresek

Lokalizacja

ul. Staszica 1
05-800 Pruszków

Redakcja

Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl

© 2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.