Wiele razy słyszymy, a nawet sami stosujemy ten zwrot, w którym do rzeczownika przyjaciel dodajemy przymiotnik wierny. Jeśli zastanawiamy się, zauważymy jednak, że każdy przyjaciel jest wierny, a jeśli nim nie jest, to nie jest przyjacielem.

Jednak ten zwrot nie robi na nas wrażenia zbędnego powtórzenia, jak masło maślane czy mokra woda, bo umacnia pozytywną cechę prawdziwego przyjaciela. Tej wierności lub lojalności oczekujemy od naszego przyjaciela i, co więcej, uznajemy za nasz obowiązek jako przyjaciele.

Jest to wielki dar mieć przyjaciół. Przyjaźń to rodzaj miłości, w którym bezinteresownie pragnie się dobra drugiej osoby. Z tej perspektywy warto patrzeć na naszą relację do dusz w czyśćcu. Sporo świętych uważa ich za swoje dobre przyjaciółki. W ten sposób wyrażają, że one są im bliskie, pamiętają o nich i robią wszystko, co jest w ich mocy, aby im pomagać. Tak jak się postępuje w stosunku do przyjaciela. Święci, którym się objawiła Matka Boża, przekazują nam jej troski o dusze czyśćcowe. Święta Faustyna, na przykład, opowiada „Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w Czyśćcu. Dusze nazywają Maryję Gwiazdą Morza. Ona im przynosi ochłodę” (Dzienniczek, n.20). Te i inne świadectwa o relacjach Maryi z duszami w Czyśćcu zachęcają nas do naśladowania Jej. Możemy przynieść im ochłodę przez uzyskanie odpustów zupełnych w ich intencji. Mamy dobry powód, aby pobożnie odwiedzać cmentarze do 8 listopada i ofiarować uzyskane odpusty dla dusz. Oczywiście, później mamy wiele możliwych odpustów zupełnych do zdobywania. Przy okazji, ten cel nas skłania do walki osobistej, bo warunkiem do tych odpustów też jest nie być przywiązanym do jakiegokolwiek grzechu. Pamiętajmy, że w każdej Mszy Św. modlimy się za zmarłych. I że odmawiając Zdrowaś Maryjo prosimy naszą Matkę w Niebie o wsparcie, też dla zmarłych.

Przyjaźń jest też wzajemna. Więc, jak dusze w Czyśćcu wyrażają swoją przyjaźń z nami? Wiele potrafią wyprosić u Boga dla nas. Jeśli zwracamy się do nich z prośbą o różne przysługi, zaskoczą nas one swoją skutecznością.

Ks. Horacy