"Czułam się jak na wakacjach!" Taką opinię usłyszałyśmy z panią Basią w pizzerii, pod koniec wycieczki. Widać było miło!
To był piękny, bogaty dzień. Słoneczny, ciepły, radosny. Najpierw bardzo ciekawa i angażująca lekcja o malarstwie historycznym, hierarchii tematów malarskich (dziewczyny mogą opowiedzieć - dużo notowały). Po lekcji, w samo południe wyszłyśmy na słoneczny dziedziniec Muzeum Narodowego, by sprawdzić, w jakim kierunku przebiegają na Powiślu Aleje Jerozolimskie. Pogoda była wyśmienita do zastosowania gnomonów z piórnika (ołówki) i zorientowania mapy. Konkurs wiedzy topograficznej wygrała grupa detektywów historii. Ale największa atrakcja była jeszcze przed nami... Gwoździem programu okazały się zakupy w manufakturze cukierków. Czy Państwo mi wybaczą? Liczę, że tak. Wszak to był słodki czwartek.
Na koniec pojawił się pewien szkopuł - awaria semaforów i odwołane kursy S1! Akurat na nas trafiło. Pół godziny czekania z niepewnością czy dojedziemy na zajęcia dodatkowe (?!). Jednak udało się! KM-ka dowiozła nas na styk! To nasi "skrzydlaci" Przyjaciele doprowadzili nas do happy endu wycieczki. Im - Aniołom Stróżom - powierzaliśmy drogę na początku dnia.
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl