Numer 39/2022/2021 — 26.06.2023 r.

Burczybasy, maryny, chłopskie chaty i szlacheckie dwory - wycieczka końcoworoczna klasy 1.

autor: Dariusz Wijas

Za nami wycieczka końcoworoczna, działo się naprawdę dużo!

"Pierdziele" - jeśli jakiś pierwszoklasista tak powie poczekajmy z rozmową wychowawczą - może chce opowiedzieć o grupie ludowych instrumentów, które poznał w Muzeum w Szydłowcu. Jeśli dobrze słuchał opowie też o burczybasach, marynach, mazankach (i nie będzie wcale obgadywał sympatycznego małżeństwa związanego ze szkołą), mandolinach, płockich fidelach, białych i czarnych kozłach, czy wreszcie diabelskich skrzypcach (w katolickiej szkole!). Może z uśmiechem na twarzy, przypomni sobie jak grał na akordeonie, lutni, cymbałach albo skrzypcach. Przy nich zatrzyma się na dłużej, aby pochwalić się wiedzą, jak są zbudowane. Może wspomnienia podziałają tak mocno, że przeniosą go znów pod Radom, do chłopskich chat, szlacheckich dworów, młyna wodnego, gdzie poznał dawny proces powstawania mąki czy starego drewnianego kościoła. Posłuchajmy do końca, może sami przeniesiemy się na trawę wokół zamku w Szydłowcu, gdzie zwykła bułka smakuje jak królewskie śniadanie, do restauracji w amfiteatrze, gdzie nikt nie grymasi przy jedzeniu, czy na parking przed Muzeum Wsi Radomskiej gdzie żadna jagodzianka nie jest bezpieczna. Jedyne, czego słuchać możemy nie chcieć, to krzyki radości z placu zabaw - te były naprawdę głośne. Najlepszym podsumowaniem dzisiejszej wycieczki będzie chyba wielokrotnie powtarzane przez chłopaków zdanie: Pylało tu się jechać taki kawał drogi.

Komentarz lub zgłoszenie tematu




Same cyfry, bez spacji lub kresek

Lokalizacja

ul. Staszica 1
05-800 Pruszków

Redakcja

Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl

© 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.