W ostatni weekend w klasie 4P odbył się Wyjazd Ojców z Córkami.

W sobotę rano grupa córek z ojcami dotarła na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Przy Skałach Rzędkowickich rozpoczęła się ponad dziesięciokilometrowa wędrówka. Dość monotonne leśne szlaki prowadziły do kolejnych  malowniczych formacji skalnych. Gdy grupa docierała do wapiennych szczytów, działa się magia. Pytania „daleko jeszcze?” zmieniały się na „a mogę wejść na szczyt?”. Apatia i marudzenie zostały wyparte przez wesołe pokrzykiwania i energiczne wdrapywanie się na skałki. Im wyżej, im trudniej, tym wyzwanie i sukces z jego dokonania było cenniejsze. Dodatkowo rzucało się w oczy, jak dziewczyny się wspierają – pomagały sobie przy wspinaczce, dzieliły kanapkami i ogólnie dbały o siebie.

Po kilku godzinach wędrówki był wspólny posiłek przy ognisku. I znowu klasa odzyskała siły na biegi, śmiechy, skakanie po trampolinie i szybki mecz piłki nożnej. Potem była wizyta w lodziarni i wieczorne zwiedzanie zamku Olsztyn. Tego dnia nikt nie miał problemu z zasypianiem.

W niedzielny poranek klasa uczestniczyła w Mszy świętej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Następnie pani przewodnik oprowadziła grupę po klasztorze opowiadając wiele ciekawostek i informacji historycznych. Następnie uczestnicy WOC z poczuciu dobrze spędzonego czasu i naładowania energii duchowej pożegnali się serdecznie i ruszyli w drogę powrotną do domów.