Relacja Janka Przybysiaka z międzynarodowej olimpiady języka łacińskiego.
Mój wyjazd rozpoczął się 4 maja, kiedy przyleciałem samolotem do słonecznej Italii niemal od razu po napisaniu matury z języka polskiego. Kolejnego dnia o godzinie 9 przystąpiłem, wraz z uczniami z całej Europy, do tłumaczenia tekstu o Kwintusie Hortenzjuszu pióra wielkiego Cycerona oraz do napisania komentarza do tego tekstu. Sam tekst był dość wymagający i długi, ale dzięki znajomości historii tamtego okresu dokonałem znacznie więcej niż myślałem, że zrobię. Podobne były też odczucia innych uczestników tej olimpiady. Pozostały czas i kolejny dzień był przeznaczony na zwiedzanie Arpino, rodzinnego miasta Cycerona, Monte Cassino oraz okolic ze starożytną przeszłością.
W Niedzielę 7 maja ogłoszono wyniki - niestety niczego nie wygrałem i nie wiem nawet, jakie miejsce zająłem - spośród niemal 250 uczestników wyłoniono tylko 10 najlepszych wyników. Co ciekawe, 6. miejsce zajął nasz rodak, co jest wielkim sukcesem i powodem do dumy.
Mimo to czuję się spełniony i dumny, że mogłem reprezentować naszą szkołę i kraj. Z pewnością wrócę do słonecznej Italii, bo Włosi bardzo mnie polubili i pozapraszali do swoich miast. Będę też wciąż rozwijał moją pasję do języka łacińskiego, kultury antycznej i historii. I mimo braku sukcesu z pewnością zapamiętam ten wyjazd do końca życia.
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl