Powrót do szkoły, nawet po krótkiej przerwie, zawsze jest pewnym wyzwaniem, więc po majówce i maturach podstawowych nasi licealiści wrócili z przytupem!
9 maja był dla klas 1-3 dniem w pełni poświęconym pracy nad przedmiotami rozszerzonymi - w nieco zmienionej i urozmaiconej formule.
Licealiści pracowali w grupach międzyklasowych podejmując wyzwania związane z wybranymi przez siebie (lub planowanymi) rozszerzeniami:
- na warsztatach biologiczno-chemicznych z p. Agatą Dmoch-Hołody i p. Kingą Frąckiewicz odbyła się m.in. izolacja pektyny z cytryn, obserwacje działania enzymów amylazy i pektynazy czy wykrywanie cukrów redukujących przy pomocy próby Fehlinga
- na języku polskim p. Leszek Gilewski zorganizował warsztaty teoretycznoliterackie poświęcone intertekstualności pt. "Intertekstualność - zjawisko współczesne czy znane od dawien dawna?" Uczestnicy zgłębiali problem m.in. na przykładzie mniej znanych tekstów, jak: Exegi munimentum... Mickiewicza (parafraza słynnej ody Horacego); Pan Tadeusz Słowackiego [sic!] czy Brama Różewicza.
- na fizyce z p. Łukaszem Wolańskim licealiści dogłębnie zaznajomili się z energetycznymi aspektami zmian stanów skupienia substancji - poznali teorię i mierzyli się z zadaniami problemowymi
- na warsztatach z WOSu z p. Marcinem Zaborowskim uczniowie zgłębiali najistotniejsze, z ich punktu widzenia, problemy współczesnego świata - od zagrożeń terrorystycznych poprzez inflację aż po katastrofy ekologiczne...
- na warsztatach z języka angielskiego z p. Anną Dudkowską i p. Konradem Zielińskim uczniowie rozwiązywali zadania leksykalno-gramatyczne w formie zabawy "Creepy castle", bawili się w tongue twisters w grupach oraz opracowywali i przedstawiali wady i zalety wybranych systemów politycznych (oczywiście po angielsku!)
- wreszcie na matematyce (p. Magdalena Gola i p. Ewa Rybarczyk) uczniowie ćwiczyli umiejętność logicznego myślenia i analizy, rozwiązując zagadki matematyczne i pochylając się nad zadaniami typu maturalnego - emocje związane z wzajemną rywalizacją grup pomagały zaangażować się w stu procentach wszystkim uczestnikom, tym bardziej, że na najlepszą i najszybszą grupę czekała czekoladowa nagroda.