Na trzecią niedzielę Adwentu mamy hasło „radość”, i to w trybie rozkazującym. Oczywiście, to zaproszenie, które ma być dobrowolnie przyjęte na coś, co jest dobre i przyjemne, podobnie jak „odpocznijcie”, „wejdźcie” czy „poczęstujcie się”. W przekazie tego „radujcie się” jest, że radość nie jest czymś, co się pojawia na skutek pozytywnych czynników, ale że też zależy od naszego nastawienia.

Bóg chce naszej radości. On wie i my też, że tylko z Nim nasza radość jest prawdziwa i pełna (J 15,11). Jeśli wiemy, że coś nas oddala od Boga, możemy się starać o tym nie myśleć, patrzeć w inną stronę, ale dopiero kiedy usuniemy przeszkodę, będziemy mogli być szczerze radośni. Dlatego „radujcie się” możemy rozumieć jako zaproszenie do dobrej spowiedzi.

Przez spowiedź, która ma charakter leczniczy, nie tylko wyrzucamy z siebie ciężar grzechów, ale też odnawiamy naszą przyjaźń z Panem Jezusem. On z kolei nam daje swoją łaskę do dalszego rozwoju tej przyjaźni. Przy okazji, będzie możliwość spowiedzi w tym tygodniu przed Świętami, jak zwykle.

Zaproszenie, aby się radować, zawiera też subtelną naukę, którą znamy z doświadczenia: że nasza radość jest zawsze większa, kiedy ją przeżywamy z innymi, a nie w samotności. Pan Jezus też o tym mówi w Ewangelii. Ojciec miłosierny, kiedy wrócił syn marnotrawny, zorganizował ucztę i wesele (Łk 15, 22-24). Po odnalezieniu zagubionej drachmy pani sprosiła przyjaciółki i sąsiadki (Łk 15, 9). Dzięki temu, sprawiając radość innym, jeszcze bardziej się uradowała. To jest zawsze bardzo dobra rada, a zwłaszcza na czas świąteczny: pomyślmy, co robić, aby naszych najbliższych uradować, a doświadczymy my sami większej radości. Od razu przychodzą do głowy pomysły, od najbardziej zewnętrznych – sprzątać, robić porządek wokół siebie, być punktualnym, szybko wstawać rano… po inne bardziej dotyczące relacji między nami – spędzić czas razem, mówić do siebie w sposób miły, interesować się sprawami naszych bliskich, słuchać innych, unikać niepotrzebnych dyskusji itp. Aby pamiętać o tym, kiedy będzie na to okazja, potrzebujemy wyrobić sobie dobry nawyk myślenia o innych.

Mamy więc wiele pomysłów, jak korzystać z rady zawartej w trzecią niedzielę Adwentu – „radujcie się”. Kończę ten tekst życząc wszystkim pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!

Ks. Horacy