Było wiele wspaniałych wiadomości z naszych szkół w zeszłym tygodniu. Na ich tle wzmianka o powstaniu licealnego chóru może się wydawać raczej skromna. Natomiast efekt końcowy, jak chór pięknie śpiewa może robić bardzo duże wrażenie.

Ktoś zgłasza się do chóru nie tylko dla uroczystych występów. Same ćwiczenia często odbywają się w miłej atmosferze i dają okazję do rozwijania wzajemnych więzi. Kiedy trwa tydzień modlitwy o jedność chrześcijan, chór daje wymowny przykład jedności w praktyce.

Do śpiewania w chórze nie jest wymagany wyjątkowo piękny głos. Wystarczy mieć słuch muzyczny, czyli raczej nie fałszować podczas śpiewu. Reszta to kwestia wspólnej pracy. Trzeba się nauczyć swojego głosu, a dużo lepiej jeśli znamy też pozostałe głosy. Wtedy słysząc siebie i pozostałych uczestników chóru wychodzi harmonijna całość. Każdy ma się trzymać swojej melodii, a nie przejść do melodii sąsiada. I od początku do końca uważamy na tonację, która jest podana na początku. Przez mało precyzyjne przejścia można się trochę gubić i na przykład skończyć na niższej tonacji niż podana na początku. A jeszcze ważna jest prędkość śpiewu. Cały chór śpiewa synchronicznie. Poza tym w różnych częściach utworu głośność się zmienia.

Jak dbać równocześnie o tyle szczegółów? Wcale nie jest to trudne, jeśli wszyscy patrzą na dyrygenta. Tak można analogicznie przedstawić jedność Kościoła. Nasze zadania wypełniamy sumiennie, odpowiedzialnie, dając z siebie wszystko. Patrzymy na Chrystusa i wiernie odtwarzamy jego Postać i jego Naukę. Ale działamy w sposób skoordynowany z innymi. Jeśli wszyscy słuchamy Papieża i wspieramy go modlitwą, wszyscy razem wiernie wyrażamy obraz  Chrystusa. Takie zachowanie wymaga pokory, aby trwać na swoim miejscu i aby słuchać. Nawet kiedy z chórem występują soliści – jak wśród ludzi ktoś ma wyjątkowe charyzmaty – też oni muszą zachować jedność z „dyrygentem”. Wtedy sukcesy są dużo bardziej realne. Jest świadomość, że wiele osób przyczynia się do nich.

O tym też można pomyśleć widząc sukcesy szkoły. Zaszczytne miejsca w rankingach są owocem pracy uczniów przy wsparciu wielu osób angażowanych. Obyśmy widzieli jasno, jak śpiewać w chórach, do których Pan Bóg nas zaprasza.

Ks. Horacy