Święto Bożego Narodzenia przedłużamy na całą oktawę, do uroczystości Maryi Bożej Rodzicielki. Jest to najważniejsze święto Maryjne, gdyż wskazuje na powód, dla którego Maryja otrzymała wszystkie inne łaski.
Dobrze się składa, że tak ważne święto przypada w pierwszym dniu roku kalendarzowego. To jakby zaproszenie do wkroczenia w nowy odcinek naszej drogi, jakim jest każdy rok, trzymając za rękę Maryję.
Tajemnica Wcielenia, intensywnie wspominana w tym okresie mówi nam o Bogu bliskim, który mieszka wśród nas. Wszedł do historii ten, który jest Panem historii. Tuż po zmianie roku kalendarzowego przychodzi nam na myśl, że mamy cały rok przed sobą, ale że ten czas jest nam dany, bo należy do Pana Boga. Stąd uważamy, że powinniśmy ten czas wykorzystać, nie zmarnować go.
To wszystko się dzieje, kiedy rok szkolny trwa – nie tak dawno skończyliśmy pierwszy trymestr. Cały czas mamy nasze zajęcia, projekty. Zwykle nie mamy większego problemu z wykorzystaniem czasu, jeśli umiemy się zajmować w skupieniu i bez opóźnień naszym zadaniem w każdej chwili. Z drugiej strony, jeśli uciekł nam czas bezmyślnie, a ważne zajęcia wciąż czekają, słusznie źle się z tym czujemy.
Ale nie zawsze będzie dla nas jasne, czy jednak dobrze wykorzystujemy czas. Kiedy decydujemy, co teraz robić, jak wiedzieć, czy to dobra decyzja? Nie należy kierować się tym, co nam się bardziej podoba, ani tym, co jest bardziej pilne – kosztem tego, co ważne.
Tu nasza stała modlitwa przychodzi nam z pomocą, bo łatwiej będzie kierować się tym, co jest dla chwały Bożej. Kto się często modli wykonuje może bardzo podobne czynności niż bez modlitwy, ale łatwiej widzi w nich motywację nadprzyrodzoną, czyli kto się modli łatwiej wykonuje swoje zadania „dla chwały Bożej”.
W tym nowym roku nie chcemy błądzić. Przyjmijmy zaproszenie chodzenia z Maryją, a Ona pomoże nam mądrze spędzić ten nowy rok. Realizować nasze cele i marzenia widząc ich miejsce w planach Bożych. Tak jak żyła Matka Boża.
Ks. Horacy
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl