Czekaliśmy z miłą chęcią na ten tydzień, który rozpoczęliśmy. Rok szkolny prawie się kończy, a lekcje będą tylko do środy. Nie należy zapomnieć, jaki jest sens dni świątecznych.

Właśnie dzięki temu możemy bardziej świadomie świętować. Uroczystość Bożego Ciała skupia naszą uwagę wokół Jezusa obecnego w Eucharystii. Święto powstało na prośbę Pana Jezusa przekazaną św. Juliannie z Cornillon w XIII wieku, choć dopiero w następnym stuleciu Papież Jan XXII ustanowił święto na cały Kościół. Jest w tej historii sporo wydarzeń opatrznościowych, jak np. cud eucharystyczny w Bolsenie, które potwierdzają, że tak właśnie chce Pan Bóg. A powodem jest jak zwykle: „dla nas ludzi, i dla naszego zbawienia”. Papież, ustanawiając święto dla całego Kościoła uzasadnił je potrzebą zadośćuczynienia za znieważenia Eucharystii i za herezje, oraz aby uczcić ustanowienie Eucharystii. To jakby spokojny powrót do tematu po Wielkim Czwartku, skoro wtedy było dużo wydarzeń w krótkim czasie Triduum Paschalnego.  

Aby bardziej owocnie obchodzić uroczystość Bożego Ciała przyda nam się przypominać sobie te powody, którymi kierował się Kościół przy jej ustanowieniu. Po pierwsze, odnośnie znieważeń, starajmy się dobrze traktować Jezusa obecnego w Eucharystii: odwiedzić Go w kościele, pobożnie spędzać z Nim czas, uważając na to, czy nasza postawa i nasz ubiór są odpowiednie. Przede wszystkim dobrze obchodzimy się z Nim kiedy przystępujemy do Komunii Świętej, mając jak najlepsze dyspozycje.

Co do zadośćuczynienia za herezje naszym pozytywnym wkładem może być dobra znajomość nauczania wiary na temat Eucharystii i wprowadzanie jej w życie. Nasza wiedza w tym zakresie powinna zachować jakąś proporcję do wiedzy w innych dziedzinach, które z chęcią i wysiłkiem z naszej strony pogłębiamy.

Wreszcie, uczcimy ustanowienie tego prezentu, jakim jest Eucharystia, kiedy go doceniamy i używamy. W dniu Bożego Ciała, między innymi podczas procesji, mamy radosną okazję, aby wyrażać zewnętrznie, rodzinnie naszą wiarę i miłość do Chrystusa w Eucharystii. Maryja da nam tę miłość i wrażliwość, aby umieć wyrażać Jezusowi naszą wdzięczność za ten Jego dar z siebie.

ks. Horacy