50 km, 6h, 5 punktów na trasie no i wiele atrakcji z niespodziankami.

Co prawda nie było to "W 80 dni dookoła świata", ale niektórzy tak się czuli po powrocie z wycieczki, zważywszy na to, że na rowerze jechali ostatni raz rok temu jak np. wychowawca.

Zanim wyruszyliśmy w drogę - nasza klasa rozegrała mecz koszykówki z uczniami z klasy 5A - mimo różnicy wzrostu gra była wyrównana.

Ruszyliśmy pomimo ciemnych chmur przed nami i drobnego deszczyku ale... my się deszczu nie boimy... Każdy miał plecak wypchany... chyba płaszczami przeciwdeszczowymi.

Pierwszy przystanek był między Parzniewem a Brwinowem przy tablicy opisującej Bitwę pod Brwinowem. 

W drodze do Podkowy Leśnej udało nam się pojeździć na Pumptrucku - nawet nauczycielom się to bardzo spodobało.

Punkt pierwszy trasy to Parafia w Podkowie Leśnej, gdzie na początku w planach mieliśmy pomodlić się, chwilę odpocząć i zwiedzić piękne ogrody dookoła Parafii. Były kwiaty, papugi i pawie na dachu szkoły obok, tak... na dachu...

Jak się okazało większość czasu przy parafii zespół wolontariuszy na czele z Jankiem Ochnio naprawiał przebitą dętkę w rowerze jednego z uczniów.

Bardzo dziękujemy Jankowi za skuteczną pomoc!

Kolejnym przystankiem było "późne" śniadanie u Gabrysia w domu. W początkowych planach mieliśmy zjeść tam drugie śniadanie, ale po drodze już dawno się wszystkim skończyło.

Chłopcy "odpoczywając" grali w kosza, nauczyciele wypili kawę (jeszcze raz bardzo dziękujemy za gościnę rodzicom), pobawiliśmy się z psem... i przepraszamy za strącone liście z Magnolii ... piłka sama tam poleciała.

W końcu ruszyliśmy na obiad do restauracji... dają w niej bardzo dobrą pizzę - trzeba było po takiej trasie uzupełnić kalorie i nabrać sił na powrót.

Na liczniku aplikacja pokazała w jedną stronę 26 km i telefon padł... może to i dobrze, bo droga powrotna na pewno było dłuższa... 

Zwieńczeniem był deser w połowie drogi do szkoły i chyba dlatego nie zdążyliśmy wrócić na 15:30. 

Na szczęście udało się poinformować rodziców o poślizgu.

Długo by jeszcze opowiadać, co działo się podczas dnia wycieczkowego, dlatego przygotowaliśmy dla Państwa film z relacją.

Udanego oglądania.

Link do filmu.