Polecamy artykuł z portalu opusdei.org dotyczący święta Bożego Ciała.
Wszystkie słowa są zbyt ubogie, aby wytłumaczyć, chociażby w przybliżeniu, tajemnicę Wielkiego Czwartku. Z drugiej jednak strony nie tak trudno wyobrazić sobie przynajmniej częściowo uczucia Serca Jezusowego w ten ostatni wieczór spędzony ze swoimi przed ofiarą na Kalwarii.
Dla przykładu weźcie tak ludzkie doświadczenie jak pożegnanie dwojga kochających się ludzi. Chcieliby zawsze być razem, lecz obowiązek — jakikolwiek — zmusza ich do rozstania. Pragną żyć razem, ale nie mogą. Nawet największa ludzka miłość jest ograniczona i musi odwoływać się do symboli: żegnający się wymieniają pamiątki, może fotografie z tak gorącą dedykacją, że dziwić się można, że papier się nie zapali. I niczego więcej uczynić nie mogą, ponieważ moc stworzeń nie jest tak wielka jak ich miłość.
Czego my nie potrafimy, potrafi Bóg. Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, nie zostawia symbolu, lecz rzeczywistość: On sam zostaje. Idzie do Ojca, ale także zostaje wśród ludzi. Nie daje nam zwykłego prezentu, który by Go przypominał, jakąś podobiznę, co blednie jak tracąca kolor fotografia, pożółkła i bez znaczenia dla tych, którzy nie byli bohaterami owego serdecznego momentu. On jest rzeczywiście obecny pod postaciami chleba i wina: z Jego Ciałem i Krwią, Duszą i Bóstwem.
[...]
Cały artykuł dostępny jest tutaj.
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl