"Panowie, połowy są zawsze równe, nigdy nie może być inaczej. Zresztą, po co ja się produkuje, i tak większa połowa was tego nie zrozumie" - Tak, po dzień dobry, zaczęła się pierwsza lekcja po długiej rozłące.
Klasa 4A w piątek rano była w doskonałym humorze, który został podbity przez dowcip wprowadzający w temat: ułamki. Uczniowie sami podawali, jakie ułamki możemy zaobserwować w otoczeniu. Następnie wzięliśmy się za krojenie sera - na potrzeby lekcji przyjęliśmy, że plasterki są idealnie okrągłe. Uczniowie kroili według instrukcji i porównywali pokrojone części podając, jakimi są one ułamkami. Niestety, dalsze eksperymenty nie były możliwe, bo ser wylądował w naszych żołądkach.
Na koniec, już w klasie chłopcy obejrzeli filmik podsumowujący istotę ułamków: https://www.youtube.com/watch?v=4pV09eNA6xA
A sprawdzianem, czy uczniowie zrozumieli zagadnienie był kolejny dowcip, po którym większość chłopaków wybuchła salwą śmiechu.
"Dzień dobry, poproszę największą pizzę, jaką macie. Tylko poproszę pokroić na cztery kawałki, bo ośmiu to bym nie zjadł".
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl