Kończymy rok liturgiczny: zaczęliśmy przedostatni tydzień. Nic dziwnego, że słyszymy o czasach ostatecznych, drugim przyjściu Chrystusa, sądzie ostatecznym. O tym była niedzielna Ewangelia (Mk 13, 24-32), w której postacią centralną jest Syn Człowieczy, jak Pan Jezus określa siebie nawiązując do wyrażenia proroka Daniela.
Przez tę aluzję, znaną pobożnym Żydom, Pan Jezus mówi za kogo On siebie uważa. Będzie Sędzią, który ogłosi nasze wieczne przeznaczenie.
Dobrany do tego fragmentu Ewangelii wg Św. Marka jest krótki tekst księgi Daniela. To już jest zakończenie tej księgi, która się zaczęła, kiedy przyszły prorok i trzej jego koledzy byli dorastającymi chłopcami (skąd pochodzi słynna dieta Daniela). O zmartwychwstaniu mówi jak o pobudce ze snu w prochu ziemi. Jedni – do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie (Dn 12, 2). Podane są szczegóły pierwszej grupy: „Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze” (Dn 12,3). Te słowa są używane w liturgii m.in. na antyfonie na wejście we Mszy Świętej o doktorach Kościoła. Ale nie tylko do nich się stosują, bo prawdziwa mądrość odnosi się do poznania Pana Boga i do słuchania Jego Słowa. Tak Pan Jezus chwali Boga Ojca za to, że zakrył tajemnice przed mądrymi i roztropnymi, a objawił je prostaczkom. A sprawiedliwość często jest w Piśmie Świętym synonimem świętości. Pan Jezus tego, który wypełnia i uczy wypełniać przykazania, ogłasza wielkim w królestwie niebieskim.
Są to podobne myśli. Nie tylko być dobrym ale też uczyć innych być dobrym. W szkole i w rodzinach wokół naszej szkoły jesteśmy w to zaangażowani. Zatem jest zasadne pytanie, jak nam to wychodzi i w ogóle, jak to się robi? Każdy może na to sobie odpowiadać, ale na pewno przez sumienną pracę i dobry przykład. Aby z przekonaniem uczyć, trzeba już żyć tym, tego uczymy. W oczach tłumu Pan Jezus miał wielki autorytet właśnie dlatego (por Mk 1, 22).
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl