Numer 39/2020 — 22.06.2020 r.

Słowo od kapelana - Ostatnie cegły

W tym ostatnim tygodniu roku szkolnego trudno oprzeć się myśleniu, że już za chwilę te niezwykłe miesiące nauki będą za nami. Może się to kojarzyć z biegiem długodystansowym, kiedy brakuje niewiele do mety, ale zawodnicy już angażują swoje ostatnie siły. Mało tego, też są zmęczeni trenerzy, pomocnicy, a nawet cała publiczność. Ale trzeba biegać do końca, nie wolno się poddać. Myślimy, że już nie ma siły, ale z drugiej strony poddać się teraz zmarnowałoby tyle wysiłku. I często ma się nie wiadomo skąd nowy zastrzyk sił, chociaż żeby dobiec do końca.

Nie zawsze sytuacja wygląda tak dramatycznie. Częściej pojawia się pokusa pójścia na skróty (co w przypadku zawodów grozi dyskwalifikacją). Kiedy chodzi o naukę, pójście na skróty oznaczałoby odrabiać pracę na szybko, bez sprawdzania, zaniedbując szczegóły.

Wysiłek całego biegu może się trochę zmarnować z braku cierpliwości.

Dlatego ostatnie cegły są tak ważne dla jakości całej pracy. I jeszcze ważniejsze są w obliczu Pana Boga. One podsumują dużo poświęceń, i pozwalają nam do końca utrzymać nadprzyrodzoną motywację: to moje dzieło jest dla Ciebie, Panie, to moja praca, którą się modliłem przez ten czas. Jeśli umiemy tak pracować: dla Pana Boga i z Panem Bogiem, łatwiej zdobędziemy się na wytrwałość, która jest potrzebna w każdej poważnej pracy. I nasza radość na widok owoców tej pracy będzie większa.

Komentarz lub zgłoszenie tematu




Same cyfry, bez spacji lub kresek

Lokalizacja

ul. Staszica 1
05-800 Pruszków

Redakcja

Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl

© 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.