Numer 38/2020 — 15.06.2020 r.

Słowo od kapelana - Niewyczerpane skarby

autor: Arkadiusz Dybowski

Po Bożym Ciele, obchodzimy uroczystość Najświętszego Serca Jezusa. To prawie ostatnia z tzw. uroczystości okresu zwykłego. Zostaje tylko na przełomie listopada i grudnia uroczystość Chrystusa Króla. Pozwalają one zwrócić uwagę na poszczególne aspekty Pana Boga, a przez to możemy Go poznać lepiej. A poznanie Boga pomaga nam Go miłować całym sercem, co jest przedmiotem pierwszego przykazania.

Jeśli z jednej strony święto Bożego Ciała skłania nas do wyrażania wewnętrznie i zewnętrznie naszej wdzięczności za dar Eucharystii, z drugiej strony zaproszenie do patrzenia na Serce Jezusa daje nam jakby streszczenie o samym Jezusie. Słowami liturgii tego święta, zwracając się do Boga Ojca, „oddajemy cześć Sercu umiłowanego Syna Twojego i wysławiamy wielkie dary Jego miłości”, a także wyznajemy, że „Ty w sercu Twojego Syna, zranionym naszymi grzechami, dajesz nam niewyczerpane skarby miłości”. Są to słowa zaproszenia, abyśmy się zbliżali do Niego z zaufaniem i bez lęku. A równocześnie przypominają nam, że mamy zadośćuczynić za grzechy nasze i całego świata. W tym duchu korzystamy z sakramentu spowiedzi, aby rany w Jego Sercu, które zadaliśmy naszymi grzechami, zagoiły się. Wtedy Bóg niszczy zło, które uczyniliśmy grzesząc, o ile nasza skrucha będzie szczera i z postanowieniem poprawy. 

 

            Jest, wśród wielu innych, drugi akcent wokół Serca Jezusa, o którym chciałbym jeszcze wspomnieć: to Serce jest dla nas też wzorem do naśladowania. I z pomocą łaski i z naszym wysiłkiem, nasze serce staje się bardziej podobne do Serca Jezusa. To może polegać, na przykład, na tym, że:

1) Uczymy się współczuć chorym i cierpiącym i im towarzyszymy.

2) Oczywiście, staramy się nie powodować cierpienia lub niedogodności u innych, a w tym celu, sumiennie wykonujemy nasze obowiązki.

3) Akceptujemy bliskich takich, jacy są, i w miarę możliwości dostosujemy się do tego, co oni lubią.

4) A jeśli mamy okazję, też pomagamy im, aby radzili sobie z własnymi wadami.

5) Przebaczamy „z całego serca” tym, którzy wyrządzili nam jakąś krzywdę.

6) Szczerze pragniemy dobra dla wszystkich.

7) I skoro największym dobrem dla każdego jest być blisko Boga, to pamiętamy o nich w naszej modlitwie i ułatwimy im drogę do Chrystusa.

            Nie jest to lista wyczerpująca, ale nam może dać do myślenia.

            Najlepiej zna i naśladuje Serce Chrystusa Najświętsza Maryja Panna. Ją prosimy, aby pamięć o Sercu Chrystusa pomogła nam odważnie iść za Jego śladami.

 

Komentarz lub zgłoszenie tematu




Same cyfry, bez spacji lub kresek

Lokalizacja

ul. Staszica 1
05-800 Pruszków

Redakcja

Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl

© 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.