Idą święta i po Świętach. Może w tym roku tak odczuwamy: wielu z nas przygotowało się do Świąt (duchowo, materialnie, kulinarnie, rodzinnie, towarzysko...) pokonując utrudnienia, które nam stwarzała kwarantanna. Nierzadko mamy wrażenie, że w końcu one tak szybko minęły. Ale ważniejsze wiedzieć, co po nich nam zostało.
Najgłębsza odpowiedź na to pytanie prowadzi nas do samej tajemnicy Paschalnej. Dobrze jednak, jeśli osobiście potrafimy wyliczyć owoce dla nas: większa ufność Panu Bogu, podejmowanie wyzwań, które, w naszym zrozumieniu, Pan Bóg nam rzuca, postanowienie, aby z nowym zapałem budować naszą relację z Bogiem i z bliskimi osobami...
Osobiście te Święta mi się kojarzą z optymizmem, skoro Pan Bóg tak nas kocha i zwyciężył śmierć.
Jednak, "optymizm chrześcijański nie jest optymizmem ckliwym ani też czysto ludzką ufnością w to, że wszystko pójdzie dobrze. Jest to optymizm zakorzeniony w świadomości wolności i w wierze w łaskę; jest to optymizm, który sprawia, że wymagamy od siebie samych, że usilnie staramy się odpowiedzieć na Boże wezwanie" (J.Escriva, To Chrystus przechodzi, n. 114). Inaczej mówiąc, ufając Bogu, angażując się i mając dużą miłość w sercu, możemy sobie pozwolić na bycie optymistami.
A jeśli trudno jest nam dostrzegać te owoce po tegorocznych Świętach Wielkanocnych, to jeszcze mamy parę dni do Oktawy, na którą się rozciąga uroczystość Zmartwychwstania. A w każdym wypadku, kończymy Oktawę mocno wspominając Boże Miłosierdzie, aby się przekonać jeszcze raz, że nie ma powodu, żeby się zniechęcić. Właśnie Św. Jan Paweł II, wielki głosiciel Bożego Miłosierdzia (nawet datą swojej śmierci!) pokazuje, by mierzyć wysoko i zachować optymizm w tych tygodniach i zawsze.
Serdecznie pozdrawiam, z Panem Bogiem!
ks. HoracyDodatkowko na plakacie prezentujemy plan katechez z księdzem Horacym.
ul. Staszica 1
05-800 Pruszków
Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl