Chłopcy z klasy startowej i szumiące morze.
Dziś chłopcy dzielnie radzili sobie z łataniem okropnie podziurawionych żagli. Dziur było bez liku! Sprytne rączki przeplatały "slalomem" niteczki tak, by statki mogły bezpiecznie odpłynąć w siną dal. Hej ho, przygodo!