Numer 15/2020/2021 — 14.12.2020 r.

Słowo od kapelana - Radujcie się

Trzecia niedziela Adwentu mocno podkreśla, że Pan jest blisko i zachęca nas do radowania się zawsze w Panu. Taki jest przekaz antyfony na wejście, którą się zaczyna Msza Św., słowami z listu do Filipian (4,4-5). Dla ścisłości przypomnijmy, że kiedy podczas wejścia celebransa jest śpiew antyfonę można pominąć.

Te słowa jednak są aktualne nie tylko w tę niedzielę, ale zawsze. Starajmy się więc świadomie je przyjąć do naszego serca. One mogą nam dać pewien program życia chrześcijańskiego.

 

Po pierwsze, może dziwić tryb rozkazujący: radujcie się. Czy od nas zależy bycie radosnym, czy może przytrafia się nam, że się radujemy? Z tych słów św. Pawła i tym bardziej ze słów Chrystusa, wynika że radość bardzo zależy od naszej woli, od naszych dyspozycji. Dlatego obok „rozkazu” jest podany powód, który wystarczy, aby się radować, jeśli chcemy. W tym wypadku św. Paweł mówi „Pan jest blisko!”, bardzo przekonujący powód. Obyśmy mieli stałą świadomość, że cały czas tak jest.

 

Po drugie, chodzi o radość „w Bogu”. Co nas cieszy? O czym marzymy? Na pewno lista może tu być długa, ale jest jakiś porządek, rzeczy ważne i ważniejsze. Żeby się spełniła Wola Boga i żeby jak najwięcej ludzi kochało Boga jest ważniejsze niż własne sukcesy albo własny wygląd. Bóg jest blisko i możemy Go spotkać w wielu wydarzeniach: w nauce, w czasie lekcji on-line, w życiu rodzinnym, podczas odpoczynku… Jeśli przyjmiemy taką perspektywę będzie łatwiej zrezygnować z „radości”, które nie są w Bogu, a za to bardziej się cieszyć z tych, które w Nim są.

 

Po trzecie, zawsze się radujcie. Skoro Pan Bóg jest zawsze blisko, nie ma powodu, żeby przestać być radosnym. Też w czasie choroby lub innego cierpienia. Te prawdy stałe - że Bóg jest z nami, że jesteśmy dziećmi Bożymi - dają nam stałość i spójność w naszym zachowaniu.

 

Jako dobre przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia wzbudźmy stałą podstawę radości i optymizmu. Zawsze będzie najbardziej realistyczne podejście. Myśląc o tym zauważyłem, że słowo „malkontent” jest dużo bardziej używane niż jego przeciwieństwo „kontent”, które się uważa za książkowe i jest gramatycznie trochę nietypowe („jestem kontent”: znaczenie przymiotnika choć ma formy rzeczownika). Może wśród nas jest za dużo malkontentów? W każdym razie od nas zależy pozbycie się tej mało sympatycznej postawy. Oprócz powodów nadprzyrodzonych, nie zapominajmy, że nasz uśmiech może być bardzo pięknym gestem miłości bliźniego. Oprócz tego: „brak ci radości? Pomyśl: pomiędzy Bogiem a mną jest jakaś przeszkoda. Prawie zawsze ją znajdziesz” (Droga n.662). Tym tropem znajduje się radość dobrej spowiedzi.

 

Oczywiście, zadziwiająco skuteczne okazuje się prosić o prawdziwą radość naszą Matkę Maryję, przyczynę naszej radości.

 

Ks. Horacy

Komentarz lub zgłoszenie tematu




Same cyfry, bez spacji lub kresek

Lokalizacja

ul. Staszica 1
05-800 Pruszków

Redakcja

Adres e-mail: tygodnik@azymut.edu.pl

© 2024 Wszystkie prawa zastrzeżone.