Zaczęliśmy już drugi miesiąc w roku szkolnym i cieszy nas jak poważnie wszyscy podchodzą do swoich zadań. Pomimo licznych obowiązków pamiętamy też, że w tym miesiącu możemy się „rozpędzić” w naszej przyjaźni z Panem Bogiem i to przez pobożne odmawianie Różańca. Jak ładnie mówił Św. Jan Paweł II „odmawiać różaniec, to patrzeć na Jezusa oczami Maryi”.

Chłopcy z klasy 2A otrzymali w tym tygodniu różańce i modlitewniki. Wiem, że już zaczęli z nich korzystać. Niestety dziewczyny z klasy 2P będą musiały poczekać, ale przecież już umieją odmawiać tę piękną modlitwę!

Święto Matki Bożej Różańcowej, które obchodziliśmy 7 października ma mocne akcenty bojowe. Koalicja katolickich krajów pokonała wojska imperium osmańskiego. Papież Św. Pius V ustanowił to święto uznając, że zwycięstwo w tym dniu 1571 roku wymodlili u Matki Bożej przez ufne odmawianie Różańca.

Doświadczamy mocnego wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny w naszych codziennych bitwach. I dlatego od pierwszych wieków Chrześcijanie już odmawiali modlitwę „Pod Twoją obronę”. Choć toczymy inne bitwy równocześnie, w tych miesiącach musimy zmierzyć się z wrogiem w postaci pandemii. Z pogodą ducha i sumiennie dostosowując się do obostrzeń, widzimy te okoliczności jako sprawdzian dla naszej wiary i naszego ducha.

Papież w czasie audiencji generalnej właśnie to tego nas zachęcił:

„Serdeczne pozdrowienie kieruję do Polaków. Dzisiaj obchodzimy wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej. Matka Boża w swych objawieniach często wzywała ludzi do odmawiania różańca, zwłaszcza w obliczu zagrożeń dla świata. Także dzisiaj, w tym czasie pandemii, koniecznie musimy trzymać w naszych dłoniach różaniec, modląc się za siebie, za swoich bliskich i za wszystkich ludzi. Zawierzam was Królowej Różańca Świętego i z serca wszystkim błogosławię”.