Klasa startowa poznała kolejną literę za pomocą Metody dobrego startu.

Zajęcia rozpoczęły się od powitania, w którym na matę zapraszane były osoby lubiące poszczególne potrawy, po czym wspólnie wymyślaliśmy najdziwniejsze potrawy. Jedną z nich były lody o smaku śledziowym- przysmak foki. Następnie chłopcy udawali foki, każda z nich złapała „śledzia” (woreczek) i ustawiała się względem niego odpowiednio w przestrzeni (np. Niech foki będą nad śledziem, pod, z lewej itd.) i zaczęły pływać po macie machając płetwami zgodnie z komendami (lewa płetwa w górę itd.). Po zajęciach wprowadzających przyszedł czas na właściwe. Chłopcy uczyli się wiersza o foce, powtarzając go po nauczycielu. Dla urozmaicenia szeptali, krzyczeli, piszczeli czy mówili z zatkanym nosem. Kolejnym zadaniem było odgadnięcie nazw morskich zwierząt głoskowanych przez nauczyciela. Chłopcy poradzili sobie nawet przy utrudnieniu w postaci niepotrzebnych głosek. Znów przyszedł czas na trochę ruchu: zabawy wyścigi fok- gdzie uczniowie ścigali się po macie poruszając jak foki, oraz zapasy, oczywiście w wersji „foczej”.  Kolejnym elementem zajęć było mówienie wiersza z jednoczesnym wystukiwaniem rytmu o woreczki. Nie był o rytm sylabowy, lecz rytm pisania litery. Zanim chłopcy zaczęli ją pisać została im zaprezentowana, uczniowie pisali ją w powietrzu całą ręką, oraz tylko jednym paluszkiem. Doznań kinetycznych zapewniły literki z papieru ściernego. Gdy uczniowie na dobre zapamiętali kształt litery przyszedł czas na jej pisanie przy mówieniu wiersza, zgodnie z rytmem.  Najpierw palcem po kartce, później zaś ołówkiem i kredkami. Chłopcy wykonali kilka ćwiczeń z literą w kartach pracy, po czym na koniec usiedli na dywanie i pisali literkę na plecach kolegi przed sobą.  Poznanie liter nie jest głównym celem zajęć, jest nim przygotowanie do czytania przez współpracę analizatorów biorących w nim udział (ruch, wzrok, słuch).