Klasa pierwsza poznała istotę liczb ujemnych.

Liczby ujemne chłopcy poznali dosłonie niechcący. Uczniowie klasy pierwszej w nagrodę za dobrą pracę i zachowanie (ogólnoklasowe) dostają minuty na piłkę do wykorzystania w ramach edukacji wczesnoszkolnej w środy i piątki. System dobrze działa, bardzo często słuchać w kuluarach „cicho, bo pan nam odejmie piłkę”, z drugiej strony uczniowie promienieją dumą, gdy dostają dodatkowe minuty. Od jego wprowadzenia w połowie września na piłce byliśmy już trzy razy, jednak w tym tygodniu nastąpiły pierwsze potknięcia (po części przez chrypkę nauczyciela, którego głos nie docierał do wszystkich). Gdy klasa miała już zero minut i znów była głośno któryś z uczniów martwił się, że pan zabierze piłkę, na co inny odparł, że na pewno nie, bo jest już zero. Nauczyciel wykorzystał tą okazję do wprowadzenia liczb ujemnych i na tablicy pojawiło się -5. Chłopaki naprawdę w mig zrozumieli o co chodzi z liczbami ujemnymi, oraz dlaczego po zdobyciu kolejnych 5 minut mają zero, a nie dziesięć. Dziś, w podsumowaniu tygodnia, zamiast wyjść na piłkę klasa w dwuosobowych grupach pisała 5 powodów dlaczego w klasie należy być cicho, następnie uczniowie odczytywali swoje pomysły, które nauczyciel zapisywał na tablicy (wszystkie są autorstwa klasy). Na koniec, poprzez głosowanie ustaliliśmy kolejność tych powodów według ich wagi.