Klasa startowa eksperymentowała z wodą.

Wczoraj pod koniec lekcji, pod nadzorem uczniów, wlałem wodę do 3 kubeczków, do poziomu zaznaczonego flamastrem. Jeden z nich został postawiony obok kaloryfera, jeden stał na moim biurku, a jeden schowałem do zamrażalki. Dziś chłopcy obserwowali co stało się z wodą, i wyciągali wnioski dlaczego. Największym zainteresowaniem cieszył się kubeczek z lodem, który każdy chciał dotknąć. Klasa słusznie zauważyła, że woda zamarza w niskich temperaturach, oraz że paruje, tym bardziej, im wyższa jest temperatura. W tym momencie zostali poproszeni o zdjęcie swetrów i określenie odczuć termalnych (czy jest im ciepło, czy zimno). Następnie przez dwie minuty intensywnie ruszali  się na dywanie, wszystkim zrobiło się o wiele cieplej. Na tym przykładzie wyjaśniłem im, że ciepło bierze się z ruchu cząsteczek, i że im zimniej się robi, tym ten ruch bardziej zanika. Nie jest to oczywiście wiedza podlegająca sprawdzianom, raczej ciekawostka.