Szkoła podlega ciągłym reformom. Także i pan Norbert postanowił sprawdzić, jak zmieniłaby się edukacja gdyby wdrożyć w życie niektóre pomysły Pana Kleksa.

Norbert Zieliński, nauczyciel języka polskiego:

"Akademia Pana Kleksa" jest lekturą bardzo baśniową, większość wydarzeń w niej przedstawionych nie przypomina tradycyjnej szkoły. Postanowiliśmy sprawdzić, czy dałoby się przeprowadzić taką lekcję w naszej szkole. Z kleksów, sporządzonych na kartkach, odczytywaliśmy różne kształty, opowiadaliśmy dlaczego akurat takie budzą w nas skojarzenia. Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że mózg ma niesamowitą zdolność do interpretacji obrazu i kojarzenia informacji i tak musi działać pismo. Z takimi umysłami nawet niepozorna plama tuszu może czegoś nauczyć.