W klasach 0 i 1 w grudniu odbyły się warsztaty integracyjne dotyczące przeżywanych przez nas emocji, sposobów ich rozpoznawania i wyrażania. Ćwiczyliśmy też umiejętność rozwiązywania konfliktów z użyciem nowo nabytego sygnalizatora.

Na początku warsztatu omówiliśmy cztery podstawowe emocje: radość, smutek, złość oraz strach. Chłopcy uzupełniali karty pracy, na których rysowali wyraz twarzy charakterystyczny dla omówionych emocji. Rozmawialiśmy też o sytuacjach, szczególnie tych szkolnych, które te emocje w nas wywołują. Chłopcy chętnie dzielili się własnymi doświadczeniami i podawali przykłady sytuacji, które ich ucieszyły, zasmuciły, zezłościły lub w których się czegoś obawiali.

Następnie obejrzeliśmy krótki film, w którym omówione przez nas emocje były pokazywane w formie tańca – chłopcy zgadywali, jaka emocja została „odtańczona”. Patrzyliśmy na to, co się dzieje z całym naszym ciałem, jeżeli przeżywamy radość, smutek, złość lub strach. Zagadki zainspirowały nas do zabawy w kalambury – chętni chłopcy prezentowali wybraną emocję przybierając charakterystyczny wyraz twarzy, a pozostali uczniowie odgadywali, która emocja jest przedstawiana.

Na koniec rozmawialiśmy o trudnych uczuciach, których doświadczamy, kiedy się z kimś pokłócimy. Wspólnie z wychowawcą klasy zaprezentowaliśmy chłopcom sygnalizator, który ma stanowić dla chłopców pomocne narzędzie w samodzielnym rozwiązywaniu konfliktów rówieśniczych. W czytelny sposób ukazuje trzy etapy niezbędne do tego, żeby konflikt został pomyślnie rozwiązany:

1. Światło czerwone: nic nie mówimy, czekamy aż emocje opadną, zastanawiamy się, co się stało;
2. Światło żółte: rozmawiamy, wyjaśniamy sobie, czym spowodowane było nasze trudne zachowanie;
3. Światło zielone: robimy ustalenie na przyszłość, podajemy sobie ręce na zgodę i uśmiechamy się do siebie.

Powyższe etapy zostały przez nas (wspólnie z nauczycielem) pokazane w scence, w której pojawiła się symulowana kłótnia i wyjaśniająca rozmowa. Następnie chętni chłopcy w dwójkach prezentowali własną sytuację konfliktową, którą rozwiązywali przy sygnalizatorze. Pozostali uczniowie sprawdzali, czy żaden z etapów (czerwony, żółty, zielony) nie został pominięty.

Chłopcy chętnie uczestniczyli w warsztacie, a sygnalizator zaczęli samodzielnie wykorzystywać jeszcze zanim zaczęła się kolejna lekcja!