W listopadzie w ramach cyklu „Jak się uczyć?” w klasach czwartych odbyły się warsztaty na temat twórczego myślenia.

Na rozgrzewkę siedząc w kręgu zagraliśmy z chłopcami w łańcuszek skojarzeń: każdy z uczniów kolejno podawał słowo, które kojarzy mu się z tym, które podała poprzednia osoba. Następnie razem zastanawialiśmy się, co wspólnego ma pierwsze słowo z łańcuszka ze słowem, które pojawiło się na jego końcu, np. co łączy chmurę z Gwiezdnymi Wojnami albo krowę z ogniem. 

W kolejnym ćwiczeniu budowaliśmy analogie – każdy z chłopców mógł podać dowolne porównanie zaczynające się od słów: „Szkoła jest jak…” Porównania mogły być zarówno pozytywne jak i negatywne pod warunkiem, że uczeń potrafił je w przekonujący sposób uzasadnić. Niektóre pomysły były bardzo ciekawe, np. że szkoła jest jak gra, w której zdobywamy punkty i przechodzimy kolejne etapy.

Na koniec chłopcy zostali podzieleni na trzyosobowe zespoły, które wcieliły się w rozbitków na bezludnej wyspie. Chodząc po wyspie, każdy zespół „znalazł” inne przedmioty (chłopcy losowali karteczki z rysunkami przedmiotów, np. starej opony czy tarki). Zadaniem zespołu było wymyślenie jak największej liczby twórczych zastosowań znalezionych przedmiotów – zastosowań, które pomogą im przetrwać na wyspie zanim dotrze na nią pomoc. W tym ćwiczeniu chłopcy również wykazali się zaskakującą inwencją – wymyślali systemy zbudowane z anteny i potłuczonego szkła sygnalizujące zbliżające się dzikie zwierzęta lub wiosła skonstruowane z rakiety do tenisa i skórzanej walizki.